Produkcja aut w Polsce w dół o ponad 30 proc.

2020-05-29

O ponad jedną trzecią w skali roku spadła produkcja samochodów przez polskie fabryki Volkswagena, Fiata i Opla, biorąc pod uwagę okres od początku stycznia do końca kwietnia – wynika z danych SAMAR. Powodem jest pandemia koronawirusa, która zmusiła producentów do zamknięcia fabryk.

Volkswagen – Poznań i Września

Od początku roku do końca kwietnia z taśm produkcyjnych Volkswagena w Poznaniu i Wrześni zjechały 67 624 auta. To o 32,7 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, gdy oba zakłady opuściło 100 551 samochodów. Tym samym najprawdopodobniej nie uda się poprawić ubiegłorocznego wyniku, kiedy to linie produkcyjne w Poznaniu i Wrześni opuściło ponad ćwierć miliona aut.

W kwietniu 2020 r. polskie fabryki Volkswagena wyprodukowały 2075 pojazdów – o 92,3 proc. mniej niż przed rokiem (26 854 egzemplarze). Tak drastyczny spadek związany jest z zamknięciem zakładów 20 marca z powodu pandemii koronawirusa. Obie fabryki pracę wznowiły 27 kwietnia, jednak przez pierwsze trzy tygodnie pracowała tylko jedna zmiana. Pełne moce produkcyjne zostały uruchomione dopiero 18 maja, a więc po dwóch miesiącach od zamknięcia.

Jak jednak wówczas informowała spółka, z uwagi na niepewną sytuację na głównych rynkach zbytu do końca 2021 r. pracę w Volkswagen Poznań zakończy około 450 pracowników (4 proc. załogi). Głównie będą to osoby z umowami na czas określony.

Fiat – Tychy

Jeszcze głębszy spadek produkcji względem ubiegłego roku odnotował tyski zakład Fiata. Od początku stycznia do końca kwietnia fabrykę opuściło 59 585 samochodów, co jest o 36,2 proc. słabszym wynikiem od osiągniętego w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2019 r.

Choć już pierwszy kwartał przyniósł spadek produkcji, to tak mocnego spadku przyczynił się zwłaszcza kwiecień, kiedy fabryka była zamknięta. Jak wynika z informacji IBRM Samar, w kwietniu 2019 r. tyskie zakłady Fiata opuściło blisko 25 tys. aut.

Fabryka zawiesiła produkcję 16 marca. Pracownicy mają powrócić do niej 1 czerwca, choć jeszcze nie wiadomo, kiedy produkcja zostanie wznowiona.

Spadek produkcji miał miejsce w polskiej fabryce Fiata także w ubiegłym roku, kiedy to zakład opuściło 263 tys. aut.

Opel – Gliwice i Tychy

Podobna tendencja jest udziałem fabryki Opla w Gliwicach. W ubiegłym roku z linii montażowej zjechało 165,2 tys. samochodów, podczas gdy jeszcze w rekordowym 2016 r. produkcja wyniosła 201 tys. sztuk. Firma nie produkuje od 17 marca i jak na razie nie wiadomo, kiedy pracownicy wrócą do zajęć. Spółka, w której dwa lata temu został wprowadzony program dobrowolnych odejść, a z której na początku roku odeszło 190 pracowników, zamierza zmniejszyć zatrudnienie, zarówno w Gliwicach, jak i Tychach o dalsze 300 osób.

Zmniejszenie zatrudnienia oraz poziomu produkcji służy dostosowaniu ich do aktualnego popytu na wytwarzane w Gliwicach samochody. Już od lutego, a więc jeszcze przed pandemią koronawirusa w Polsce, gliwicki zakład Opla pracował na dwie, a nie – jak wcześniej – na trzy zmiany.

(INFO:bankier.pl)